Hunter kalosze, które można określić jako obuwniczy klasyk prosto z brytyjskiego królestwa. Jako, że zaczyna się sezon grzybowy, wzrasta zapotrzebowanie na kalosze, które są idealnym obuwiem do lasu. A jakie kalosze są najbardziej znane na świecie? Oczywiście Huntery! Nie wszystkim wiadomo, że marka może pochwalić się 150letnią tradycją.
Jak to się zaczęło, historia Hunterów
W 1856r. do Wielkiej Brytanii przybyła zza oceanu dwójka przedsiębiorców: Henry Lee Norris i Spencer Thomas Parmelee. Ich celem było otwarcie fabryki produkującej kalosze z tworzywa kauczukowego na patencie Charlesa Goodyeara. Mówi wam to coś? Pan Goodyear był wynalazcą i opatentował sposób wulkanizacji kauczuku. Firma sygnowana jego nazwiskiem, dzisiaj jest trzecią pod względem wielkości spółką produkującą opony i gumy na świecie. Aczkolwiek poza nazwiskiem nie ma nic wspólnego z pomysłodawcą tej technologii.
Wróćmy jednak do historii Hunterów. Zakład powstał w Edynburgu i początkowo działał pod szyldem Norris&Co. Poza obuwiem produkowano gumowe wykładziny, opony, piłeczki golfowe. Przełom nastąpił, gdy Arthur Wellesley, książę Wellington oddał parę kaloszy szkockiej produkcji do szewca i naniósł kilka poprawek. Tak, by te bardziej pasowały do stopy i były po prostu wygodne. Wellingtony – bo tak spopularyzowano nazwę gumiaków, zaczęły być tworzone na potęgę, zyskały sławę i renomę.
W czasach I wojny światowej spółka zasiliła brytyjską armię ponad milionem egzemplarzy obuwia, a tuż po zakończeniu wojny kalosze zagościły na stopach robotników, którzy doceniali komfort i funkcję ochronną tychże. W roku 1958 firma wyprodukowała Royal Hunter Wellingtons i Green Hunter. Modele, w których zaczęły pojawiać się znamienite osobowości rodziny królewskiej. Ale nie tylko oni, bowiem noszą je celebryci, aktorzy, piosenkarki i osoby publiczne ze świata polityki.
Hunter gumowy sukces
Zaletą Hunterów jest ich absolutna nieprzemakalność, żaden deszcz czy śnieg im nie straszny. A pogoda na wyspach brytyjskich wiadomo jaka jest. Ten produkt musiał stać się totalnym hitem i nic dziwnego, że trend powędrował dalej w świat. Spółka od 2006r. nazywa się Hunter Boot Ltd i produkuje kalosze dla kobiet, mężczyzn oraz dla dzieci.
Nie poprzestaje na zachowawczości, wypuszcza modele kolorowe, w różnorakie printy. Poza wysokimi, klasycznymi fasonami, w ofercie znajdziemy botki, półbuty, klapki i tenisówki. Rozszerzona oferta trafia w gusta konsumentów, którzy pokochali markę za jakość i niepowtarzalny styl. Cena za parę to koszt od 400-700zł, trzeba jednak podkreślić, że są niemal nie do zdarcia i z pewnością posłużą wiele lat.
Czy kalosze Huntery nadają się wyłącznie na deszczową aurę?
Być może zostały po to stworzone, ale obłędne huntery będą wyrazistym akcentem w stylizacji codziennej. Do obcisłych jeansów, czy luźnej sukienki. Są noszone na całym świecie, bardzo często można je dostrzec na festiwalach muzycznych, wszelkich plenerowych imprezach masowych. Na spacerze z psem, w stajni, podczas prac ogrodowych, lub najzwyczajniej na ulicy. Jedni założą je w celach modowych, czyli stylówka musi być, a inni wyłącznie w praktycznych. Jakby nie było, marka Hunter ma grono wiernych fanów.
„More than just a boot” to hasło reklamowe marki Hunter, które przetłumaczone oznacza „Więcej niż tylko kalosz„. Slogan podkreśla, że Huntery to nie zwyczajne obuwie, ale symbol stylu, jakości i funkcjonalności.